W poprzednim artykule został omówiony sposób przewozu towarów niebezpiecznych w „ilościach ograniczonych”. Przewożenie w „ilościach ograniczonych” pozwala na ograniczenie kosztów związanych z dostosowaniem się do obowiązujących przepisów. Stosując ten sposób przewozu jesteśmy zwolnieni z dużej części przepisów umowy ADR, jednakże to zwolnienie nie obejmuje wszystkich przepisów określających przewóz towarów niebezpiecznych.
Po pierwsze, aby móc zastosować to zwolnienie trzeba dobrze sklasyfikować przewożony materiał. Dzięki prawidłowej klasyfikacji możemy jasno określić sposób zapakowania przewożonego towaru niebezpiecznego. Oprócz stosowania przepisów dotyczących klasyfikacji, będziemy stosować jeszcze przepisy w zakresie jednostek miar, definicje zawarte w części 1 umowy ADR. Również osoby zaangażowane w przewóz towarów niebezpiecznych będą podlegały obowiązkowemu szkoleniu.
Wszystkie podmioty zaangażowane w przewóz muszą przestrzegać obowiązków na nich nałożonych, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa. Do towarów niebezpiecznych przewożonych w ilościach ograniczonych będziemy stosować odstępstwa, jak również przepisy przejściowe, a sam przewóz będzie podlegał kontroli celem sprawdzenia zgodności z wymaganiami bezpieczeństwa. Ograniczeniem w przewozie tych towarów jest z pewnością zakaz przewozu w niektórych określonych sytuacjach.
Powyższe wyliczenie nie wyczerpuje wszystkich przepisów jakim podlegają towary niebezpieczne przewożone zgodnie z działem 3.4 umowy ADR. Ja jednakże chciałem się skupić na ostatnich praktykach firm nadających te towary do przewozu. Otóż towary niebezpieczne powinny być zapakowane wyłącznie w opakowania wewnętrzne umieszczone w odpowiednich opakowaniach zewnętrznych. Czyli mamy tutaj do czynienia z podwójnym pakowaniem towarów niebezpiecznych.
Alternatywnie zamiast takiego pakowania, możemy umieścić pojedyncze opakowania wewnętrzne lub przedmioty zawierające towary niebezpieczne na tacy, a następnie całość owinąć folią termokurczliwą lub folią rozciągliwą. W tym przypadku folia pełni rolę opakowania zewnętrznego.
Wystarczy w tym przypadku spełnić podstawowe wymagania dla opakowań, które powinny być wystarczająco mocne, aby wytrzymywały wstrząsy oraz czynności ładunkowe występujące normalnie podczas przewozu. Ponadto opakowania, powinny być wykonane i zamykane w taki sposób, aby w stanie gotowym do przewozu uniemożliwiały jakikolwiek ubytek ich zawartości w normalnych warunkach przewozu, na skutek wibracji, zmian temperatury, wilgotności lub ciśnienia wynikającego na przykład ze zmiany wysokości, a podczas przewozu, na zewnętrznych częściach opakowań nie powinny znajdować się żadne niebezpieczne pozostałości materiału.
Mamy tutaj dwa ograniczenia. Pierwsze ograniczenie dotyczy opakowań kombinowanych, gdzie całkowita masa brutto jednej takiej sztuki przesyłki nie powinna przekraczać 30 kg. W drugim przypadku, czyli opakowań umieszczonych na tacy, a następnie obciągniętych folią termokurczliwą lub folią rozciągliwą całkowita masa brutto jednej takiej sztuki przesyłki nie powinna przekraczać 20 kg.
Przyjrzyjmy się zatem poniższym obrazkom.
Rys. 1
Rys. 2
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w najlepszym porządku i w zgodzie z przepisami.
W myśl przepisu 1.2.1 „Taca – oznacza płytę wykonaną z metalu, tworzywa sztucznego, tektury lub innego odpowiedniego materiału, która umieszczana jest w opakowaniu wewnętrznym, pośrednim lub zewnętrznym i zapewnia ciasne ułożenie w takim opakowaniu. Powierzchnia tacy może być ukształtowana w taki sposób, żeby opakowania lub przedmioty mogły być w niej umieszczane, bezpiecznie unieruchomione i oddzielone jedno od drugiego.”
Rys. 3
Owych czterech opakowań obciągniętych folią termokurczliwą nie możemy uznać za pojedynczą sztukę przesyłki przewożoną na podstawie przepisów działu 3.4 umowy ADR, gdyż brak jest właśnie tacy, na której powinny zostać umieszczone te cztery opakowania.
Na koniec chciałem przytoczyć jeszcze jedną rzecz, z którą się ostatnio zetknąłem zbierając materiały na temat ilości ograniczonych. Zobaczmy poniższe zdjęcia.
Rys. 4 i Rys. 5
Widzimy tutaj znak ilości ograniczone z numerem UN1993 wewnątrz znaku. Być może to tylko nadgorliwość nadawcy, a może jest to zapowiedź planowanej nowelizacji przepisów w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych w ilościach ograniczonych. Czas pokaże, w jakim kierunku pójdą kolejne zmiany. Ja jednak uważam, że tak oznakowane ilości ograniczone wydają się być dobrym pomysłem.
Autor: Jacek Wołczynek
Doradca DGSA